Swanetia – historia tego maleńkiego górskiego rejonu leżącego na południowych skłonach głównego grzbietu pasma Kaukazu sięga głęboko w przeszłość. W czasach, gdy w północnej części Kaukazu żyły tylko niedźwiedzie, a przez szerokie płaskowyże północnych stepów maszerowały dzikie plemiona Hunów, po południowej stronie Kaukazu tam, gdzie znajduje się dzisiejsza Swanetia, rozwijała się sztuka i religia, rozkwitało silne i niezawisłe państwo noszące nazwę Wolna Swanetia. Nawet w najmniejszych górskich swańskich wioskach, pierwsze, co dostrzega człowiek odwiedzający te tereny, to mnogość baszt, cerkwi, starych budowli, świadczących o bogatej przeszłości tej intrygującej krainy. Nad tym regionem ukrytym wysoko w górach niepodzielnie dominują dwa szczyty Uszba i Szchara znajdujące się w Paśmie Głównym Wielkiego Kaukazu. Warto jednak pokusić się o wędrówkę na kolejny szczyt – Lailę, czyli „Płomień Swanetii” – najwyższy punkt Pasma Swaneckiego. Rozciąga się stamtąd wspaniała panorama na cały Kaukaz, z doskonale widoczną Uszbą i Szcharą, a przy sprzyjającej pogodzie, można nawet podziwiać najwyższy kaukaski szczyt – Elbrus. Słowo Laila, pochodzi z języka swańskiego i oznacza „Płonąca”, nazwa ta wyda nam się oczywiste, gdy zobaczymy ten szczyt podczas wschodu lub zachodu słońca. Rano i wieczorem góra zachwyca widza całą paletą odcieni czerwieni – od fioletu, różu, pąsu aż do głębokiej purpury.
Szczyt został zdobyty po raz pierwszy w roku 1888 przez Johna Cokklina.Od strony technicznej wejście na Lailę nie wymaga zaawansowanych umiejętności. W trakcie wyjazdu uczestnicy zapoznają się z zasadami poruszania się w wysokich górach pod okiem naszego przewodnika. Trzeba jednak zawsze pamiętać, że jest to góra w znacznej mierze pokryta lodowcem, a przy gorszej pogodzie może stanowić solidną zagadkę orientacyjną. Kwestie te jednak oczywiście pozostają po naszej stronie ;)
Laila może stanowić przedsmak poważniejszych alpejskich wspinaczek bądź znakomitą aklimatyzację przed wyższymi celami. Może też po prostu być wspaniałą górską przygodą w rzadko odwiedzanym zakątku Swanetii.
PROGRAM:
Dzień 1 – LECIMY DO GRUZJI
Wylot z Polski, przylot do Gruzji. Przejazd do miasta. Wymiana pieniędzy. Kolacja. Zakwaterowanie w hostelu – nocleg.
Kolacja: we własnym zakresie.
Nocleg: hostel Kutaisi.
Dzień 2 – PRZEJAZD DO SWANETII
Śniadanie: we własnym zakresie.
Wizyta na kolorowym bazarze w Kutaisi. Zakupy. Przejazd mikrobusem z Kutaisi do Swanetii, jednego z najpiękniejszych zakątków Gruzji. Zatrzymamy się w hoteliku w Mestii, u podnóża Uszby, gdzie po zakwaterowaniu ugoszczą nas pyszną kolacją. Wieczorem czas na odpoczynek po męczącej podróży. Spacer po Mestii – możliwość zwiedzania wieży klanu Margianich wraz z zachowanym XIII-wiecznym swańskim gospodarstwem.
Kolacja: hotelik Mestia.
Nocleg: hotelik Mestia.
Dzień 3 – DO PRZEŁĘCZY CZIŻDI
Śniadanie: hotelik w Mestii.
Przejazd do Lezgary (ok. 1400 m n.p.m.). Podejście do obozu pierwszego pod przełęczą Cziżdi (ok. 2700m n.p.m.). Pod przełęczą rozbijamy biwak.
Kolacja: własna kuchnia obozowa.
Nocleg: namiot pod przełęczą Cziżdi.
Dzień 4 – DO PRZEŁĘCZY DŻWARI
Śniadanie: własna kuchnia obozowa.
Po śniadaniu podchodzimy na przełęcz Cziżdi i po jej osiągnięciu schodzimy na Lodowiec Laila. Podchodzimy na przełęcz Dżwari – „Krzyż” ok. 3500 m n.p.m.
Kolacja: własna kuchnia obozowa.
Nocleg: namiot w rejonie przełęczy Dżwari.
Dzień 5 – NA SZCZYT LAILI!
Śniadanie: własna kuchnia obozowa.
Wyjście z obozu wcześnie rano, start na szczyt Laili. Po osiągnięciu wierzchołka 4009 m n.p.m. wracamy pod lodowiec Laila.
Kolacja: własna kuchnia obozowa.
Nocleg: namiot w rejonie przełęczy Dżwari.
Dzień 6 - POWRÓT W DOLINY
Śniadanie: własna kuchnia obozowa.
Zejście do Lezgary i przejazd do Mestii. Wypoczynek w miasteczku.
Kolacja: hotelik w Mestii.
Nocleg: hotelik w Mestii.
Dzień 7 – DZIEŃ REZERWOWY lub trekking w okolicy Mestii
Śniadanie: hotelik w Mestii.
Dzień rezerwowy – gdyby z powodu warunków pogodowych wydłużył się trekking na szczyt Laila; lub trekking w okolicy Mestii.
Kolacja: hotelik w Mestii.
Nocleg: hotelik w Mestii.
Dzień 8 – POWRÓT DO POLSKI
Śniadanie: hotelik w Mestii.
Przejazd do Kutaisi i powrót do Polski.
Sam program, jak i kolejność dni może ulec zmianie w zależności od pogody – decyzja zarówno o wyborze wariantu jak i kontynuowaniu lub nie wycieczki należy wyłącznie do przewodników!